poniedziałek, 11 grudnia 2017

O wow! "Podtrzymując wszechświat" | Jennifer Niven


Książki Jennifer Niven mają w sobie coś takiego, co nie pozwala mi ich nie kochać. Są cudowne, przejmujące i takie prawdziwe. Czytając tą, już na samym początku wiedziałam, że będzie to historia, która nie pozwoli mi szybko o sobie zapomnieć. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest to opowieść o akceptacji, której w naszym życiu czasami na prawdę brakuje. 

Dwójką bohaterów w tej pozycji są Libby i Jack. Ona to ta "gruba", a on to ten "dziwny". Libby została uznana za najgrubszą nastolatkę w Ameryce, a Jack jest po prostu chory. Cierpi on bowiem na bardzo rzadkie schorzenie, polegające na nie rozpoznawaniu twarzy. Oboje zmagają się z tym, że są w pewien sposób inny. Żyją w społeczeństwie, które wypracowało sobie granice normalności, a każdy kto je przekroczy na pewno nie będzie miał łatwo. Dwie historie, które nawzajem się przeplatają potrafią skłonić nas do refleksji, ale też nieźle zirytować. A wszystko to, w skrócie mówiąc, przez głupotę ludzką i nieczułość otoczenia.

Musze przyznać, że autorka wie jak kreować postacie. Od początku wiemy, z czym każda z nich się zmaga, jakie są tego skutki i jak stara się sobie z tym poradzić. Libby cierpi po stracie mamy, co doprowadziło ją to do zaburzeń odżywiania, a to z kolei... no sami już wiecie do czego. Mimo swoich problemów chce zacząć od nowa. Chce pokazać innym jak i samej sobie, że jest w stanie to zrobić. 
No i jeszcze mamy Jacka. Perfekcyjny przykład tego, jak bardzo pozory mogą mylić. Z wierzchu jest typowym szkolnym gwiazdorem, znanym przez praktycznie każdego. A w środku wciąż jest zagubionym chłopcem, starającym się poradzić sobie ze swoim schorzeniem. Jak się pewnie domyślacie, losy tej dwójki splotą się ze sobą i odmienią ich światy. Jak? Tego już musicie dowiedzieć się sami. Uwierzcie mi- warto.  

Przed tym jak zaczęłam ją czytać, natknęłam się na recenzje, w której było napisane, że po jej skończeniu powinniśmy zadać sobie kilka pytań i ja w pełni się z tym zgadzam. Dlaczego krzywdzimy ludzi? Co nam to daje? PO CO? Zadałam sobie te pytania i odpowiedzi jak nie miałam, tak nie mam. Ale nie przeszkadza mi to. W końcu nie taki był cel tej książki. Ona miała nam uświadomić kilka rzeczy, a szczególnie to, że "inny" nie znaczy "gorszy". 

Jennifer Niven napisała książkę o młodzieży i dla młodzieży. W prosty sposób porusza bardzo ważny temat, udowadniając, że nie jest to tak trudne jak by się wydawało. Musimy mówić o akceptacji, czytać o niej, a co ważniejsze AKCEPTOWAĆ siebie i innych. 

POLECAM BEZ DWÓCH ZDAŃ

4 komentarze :

  1. Ooo, zaciekawiłaś mnie tą książką. Na dodatek dodam, że okładka jest piękna. Chętnie przeczytam :D
    pozdrawiam, polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę na swojej liście i jestem ciekawe jak ja ją odbiorę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta książka może mi się spodobać :D Będę ją miała na uwadze ^^

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  4. Czaję się na tą książkę już od jakiegoś czasu, bo "Wyśnione miejsca" bardzo mi się spodobały ♥ Może w najbliższym czasie uda mi się dorwać ją gdzieś w bibliotece :)

    Pozdrawiam serdecznie,
    https://ogrodliteracki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka